Pora na grzańca!
Rok 2018 zostanie z pewnością zapamiętany jako wyjątkowo ciepły. Już w marcu witała nas wszak wyjątkowo ciepła wiosna, która błyskawicznie przekształciła się w niezwykle długie lato. Także listopad całkiem nas rozpieszczał, ogrzewając liczne w tym roku święta. Wszystko co dobre kiedyś się jednak kończy. Dziś w Krakowie spadł pierwszy śnieg 😀 Pora kierować zatem nasze myśli ku trunkom rozgrzewającym nas w znaczeniu dosłownym. Dzisiaj pochylimy się nad tym czym w rozumieniu przepisów jest lub być może, popularny zimą grzaniec.
CZYM MOŻE BYĆ GRZANIEC?
Podgrzewać można oczywiście różne napoje alkoholowe, czyniąc z nich jednak tradycyjnego grzańca dopiero po dodaniu doń uprzednio przypraw i owoców. Naturalnie nie jest zadaniem prawa wnikać w nasze osobiste preferencje co do temperatury spożywania trunków i ewentualnego ich doprawiania. Przedmiotem tej krótkiej analizy będzie zatem jedynie produkt, który jako „grzaniec” jest sprzedawany w formie niemalże gotowej, wstępnie już sporządzonej i przeznaczonej bezpośrednio do podgrzania (co nie jest też obowiązkiem) i dalszej, radosnej konsumpcji.
Pośród dostępnych w handlu produktów tego typu, relatywnie niewiele zajmują grzańce piwne. Same piwa poza tym, jako przywykłe do standardowego przyprawiania już na etapie warzenia (choćby chmielem) nie są pod tym względem zupełnie interesujące z prawniczego punktu widzenia. Większość grzańców, pojawiających się już w naszych sklepach i jarmarkach, nazywa jest wprost „grzanym winem” – a zatem jest z dużym prawdopodobieństwem, rodzajem napoju alkoholowego bazującym na winie i tą właśnie kwestią zajmiemy się w szczegółach.
CZY „GRZANE WINO” WCIĄŻ JEST WINEM?
Jak już wiemy …wino oznacza produkt otrzymywany wyłącznie w drodze całkowitej lub częściowej fermentacji alkoholowej świeżych winogron, rozgniatanych lub nie lub moszczu winogronowego…, posiadające nadto pewne, ściśle określone parametry (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1308/2013 z dnia 17 grudnia 2013 r. ustanawiające wspólną organizację rynków produktów rolnych, załącznik VII, cz. II, pkt. 1). Jeśli produkt spełniający te wymagania zabutelkujemy i zaoferujemy na rynku, będziemy mieli prawo a nawet obowiązek oznakowania go nazwą środka spożywczego, którym będzie tu po prostu 0 wino. Wino w swoim klasycznym wydaniu, należy jednak odróżnić stanowczo od innych wyrobów winiarskich, które definiowane są odrębnie w przepisach krajowych lub wspólnotowych.
WINA Z AROMATYCZNYMI DODATKAMI
Zdefiniowane na wstępie wino grzane, będzie w swoim tradycyjnym wydaniu, niczym więcej jak winem, które doprawiono dodatkami smakowymi lub aromatycznymi. Wyrobów, których definicje pasują do powyższego opisu, nie znajdziemy jednak na liście wyrobów z sektora wina, w przywołanym już wyżej rozporządzeniu nr 1308/2013. Tzw. aromatyzowane produkty sektora wina doczekały się bowiem odrębnej regulacji w w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 251/2014 z dnia 26 lutego 2014 r. w sprawie definicji, opisu, prezentacji, etykietowania i ochrony oznaczeń geograficznych aromatyzowanych produktów sektora wina, uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 1601/91.
Rozporządzenie to wymienia dwie kategorie produktów, które interesują nas dziś szczególnie interesują:
- wina aromatyzowane
- aromatyzowane napoje na bazie wina
Wino aromatyzowane oznacza napój:
- otrzymywany z jednego lub kilku produktów z winogron z wyjątkiem wina „Retsina”
- w którym produkty z winogron stanowią co najmniej 75 % całkowitej objętości
- do którego mógł zostać dodany alkohol
- do którego mogły zostać dodane barwniki
- do którego mógł zostać dodany moszcz winogronowy, częściowo sfermentowany moszcz winogronowy lub oba te produkty
- który mógł zostać dosłodzony
- który ma rzeczywistą zawartość alkoholu według objętości nie mniejszą niż 14,5 % obj. i nie większą niż 22 % obj.
- całkowitą zawartość alkoholu według objętości nie mniejszą niż 17,5 % obj.
Aromatyzowany napój na bazie wina oznacza napój:
- otrzymywany z jednego lub kilku produktów z winogron z wyjątkiem win wytwarzanych z dodaniem alkoholu oraz wina „Retsina”
- w którym produkty z winogron stanowią co najmniej 50 % całkowitej objętości
- do którego nie dodano żadnego alkoholu, chyba że załącznik II stanowi inaczej
- do którego mogły zostać dodane barwniki
- do którego mógł zostać dodany moszcz winogronowy częściowo sfermentowany moszcz winogronowy lub oba te produkty
- który mógł zostać dosłodzony
- o rzeczywistej zawartości alkoholu według objętości nie mniejszej niż 4,5 % obj. i mniejszej niż 14,5 % obj.
Kategorie te obejmują rozliczne, oparte na winie, nazwane lub niedookreślone, produkty aromatyzowane. Do najpopularniejszych a wymienionych wprost w rozporządzeniu ze swojej nazwy i osobno zdefiniowanych, zaliczymy oczyścicie choćby popularne Wermuty jako reprezentatywne dla win aromatyzowanych. Pośród produktów zaliczanych do aromatyzowanych produktów na bazie wina, znajdziemy zaś niemniej znaną Sangrię. W tej też kategorii, wymieniono też dedykowane podgrzewaniu zimową porą Glühwein oraz Karštas vynas.
Glühwein (dosłownie grzane wino) to aromatyzowany napój na bazie wina
- który jest otrzymywany wyłącznie z czerwonego lub białego wina
- który jest przyprawiony głównie cynamonem lub goździkami
- który ma rzeczywistą zawartość alkoholu nie mniejszą niż 7 % obj.
w przypadku gdy do wytworzenia użyto wina białego, nazwa handlowa Glühwein musi być uzupełniona słowami wskazującymi na białe wino, takimi jak słowo „białe”.
Viiniglögi/Vinglögg/Karštas vynas to aromatyzowany napój na bazie wina
- który jest otrzymywany wyłącznie z czerwonego lub białego wina
- który jest przyprawiony głównie cynamonem lub goździkami
- który ma rzeczywistą zawartość alkoholu nie mniejszą niż 7 % obj.
w przypadku gdy do wytworzenia użyto wina białego, nazwa handlowa Viiniglögi/Vinglögg/Karštas vynas musi być uzupełniona słowami wskazującymi na białe wino, takimi jak słowo „białe”.
„NIEWINNE” GRZANE WINA
Kreatywność producentów bywa nieograniczona, podobnie jak oczywista chęć do maksymalizacji zysku. Szczególną ostrożność należy zachować zatem w przypadku bardzo tanich grzańców, które choć pozują na jedną z wyżej nakreślonych kategorii, z prawdziwym wiem, mogą nie mieć wiele wspólnego. Pośród pozostających poza sektorem wina fermentowanych napojów winiarskich, znajdziemy pasujące jak się zdaje do naszej roboczej definicji grzańca (ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina):
- aromatyzowane wino z soku winogronowego
- aromatyzowany napój winny owocowy lub miodowy
- aromatyzowane wino owocowe niskoalkoholowe
Wino owocowe aromatyzowane – jest napojem o rzeczywistej zawartości alkoholu od 8,5% do 18% objętościowych, poddanym aromatyzowaniu substancjami innymi niż uzyskane z winogron, zawierającym co najmniej 75% wina owocowego, z możliwością dodania alkoholu rektyfikowanego lub destylatu miodowego lub owocowego, słodzenia jedną lub wieloma substancjami lub barwienia.
Aromatyzowane wino z soku winogronowego – jest napojem o rzeczywistej zawartości alkoholu od 6,5% do 18% objętościowych, poddanym aromatyzowaniu, zawierającym co najmniej 75% wina z soku
winogronowego, z możliwością dodania alkoholu rektyfikowanego lub destylatu winogronowego, słodzenia jedną lub wieloma substancjami lub barwienia.
Aromatyzowane wino owocowe niskoalkoholowe – jest napojem o rzeczywistej zawartości alkoholu od 0,5% do 8,5% objętościowych, zawierającym co najmniej 75% wina owocowego lub wina owocowego niskoalkoholowego, bez dodatku alkoholu, poddanym aromatyzowaniu substancjami innymi niż uzyskane z winogron, z możliwością słodzenia jedną lub wieloma substancjami lub barwienia.
Jeśli nabraliście apetytu by te pierwsze, zimne wieczory spędzić przy grzanym winie to zaufajcie swoim zmysłom i talentowi. Wystarczy garnek (wielkość uzależniona od nasilenia potrzeb), trochę przyzwoitego wina, nieco przypraw i fakultatywnie trochę cytrusów. Obejdzie się bez aromatyzacji, dosładzania czy innych niepotrzebnych praktyk 🙂 Życzę smacznego!