Po intensywnym miesiącu winodegustacji i enopodróży (wszystko z czasem zostanie tu spisane), dla zagłuszenia wyrzutów niepublikującego od dawna sumienia podsyłam link do wywiadu z paragrafem w przedmiocie tytułowym w jednym z zaprzyjaźnionych blogów 😛
http://statekkosmiczny.pl/czy-mozna-jezdzic-rowerem-po-alkoholu-zapytalismy-prawnika
Jeżdzić proszę odpowiedzialnie ale ewentualne mandaty przyjmować świadomie 🙂
Życzę miłej lektury!
Oczywiście że można jeździć rowerem po alkoholu,podobnie zresztą jak po wodzie ;-)))