CRAFT BEERWEEK 2015 – piwo festiwalowe
Jak zapowiadałem ostatnio (CRAFT BEERWEEK 2015 – zaproszenie), już w pierwszy weekend marca, na wszystkich miłośników rzemieślniczego piwa, czeka nie lada gratka. W podwawelskim mieście, organizowane jest wyjątkowe, piwne święto mianowane jako Craft Beerweek – czyli przegląd polskiej sceny piw rzemieślniczych 🙂 Spragnionych wiedzy na ten temat odsyłam bezpośrednio na naszą stronę fb, dzięki której nic istotnego nie umknie Waszej uwadze. Dla podkręcenia apetytu, mam wielką przyjemność przedstawić Wam dzisiaj piwo festiwalowe (uwarzone dla Was, specjalnie na tę okazję) oraz jego autorów. Parafrazując wielkiego wieszcza: I ja tam byłem, przed premierą piwo piłem, a com widział i słyszał, w dzisiejszym wpisie umieściłem 😛
Piwo uwarzone zostało w pewną pracowitą a dla piwowarów bezsenną noc w ramach kolaboracji (dla niezaznajomionych z ukrytą pod tą niepokojąca nazwą, formą piwowarskiej współpracy, popełnię niebawem odrębny wpis) z zaprzyjaźnionym, krakowskim Browarem Twigg (Nowa Huta, ul. Makuszyńskiego 4a). Szalenie sympatyczni włodarze tegoż przybytku przyjęli nas ciepło, oddając do dyspozycji nie tylko swój wspaniały browar ale i wyśmienite piwo oraz swoje przednie towarzystwo. Musze zwrócić uwagę, że ideą, która przyświeca Browarowi Twigg w jego codziennej produkcji (założycielem Twigg’a jest anglik – David Twigg), jest tworzenie piwa w ortodoksyjnym, brytyjskim stylu. Dla wielu konsumentów, przywykłych do przegazowanych koncerniaków lub przechmielonych „dzieci piwnej rewolucji”, subtelność tegoż piwa, jego nieinwazyjna perlistość i równowaga pomiędzy chmielowymi aromatami a słodowością, mogą być zupełnie nowym doznaniem 🙂
Ambicją stworzenia piwa festiwalowego (jak zostałem poinformowany pierwszego piwa w Polsce, uwarzonego specjalnie z myślą o uczestnikach konkretnego festiwalu) było dostarczenie zacnego, pijalnego trunku, który byłby spokojną przystanią dla jego uczestników, w burzy smaków jaką zapewnią nam partnerskie browary, serwujące swoje popisowe dzieła.
Sam piwo już piłem, kunszt i poświęcenie naszych piwowarów doceniłem a Wam wszystkim gorąco je polecam!
Nie mogę się doczekać pierwszej pinty 🙂
Kategorie
Tagi
-
Pingback: CRAFT BEERWEEK 2015 – piwo w papierowej torbie – Paragraf w kieliszku